Katowice są małe. Dwa dni i dwa spotkania z Erith

To będzie krótki wpis, bo z racji pewnych obowiązków jakie mam wobec innych podmiotów, nie mam możliwości bardzo się rozpisać. Jaka jest możliwość, że spotka się tę samą osobę, w przeciągu dwóch dni bez wiedzy praktycznie o sobie nawzajem? Na pewno niewielkie a to przytrafiło mi się w połowie maja br. Osobą, z którą zetknęła mnie videograficzna droga jest Erith, artystka i wokalistka ze Śląska tworząca głównie electropop. Więcej o twórczości laureatki Nagrody Marszałka Województwa Śląskiego dla Młodych Twórców za osiągnięcia w dziedzinie muzyki możecie dowiedzieć się tutaj, strona Erith na Facebooku. Polskie Radio pisało o niej:

„Sama pisze teksty, sama komponuje. Nie potrzebuje wielkiego studia, sali prób, wystarcza jej własne mieszkanie. Kilka miesięcy temu postanowiła opublikować swoje utwory w internecie, nie zdając sobie sprawy z tego, jak szybko jej twórczością zainteresuje się branża muzyczna.”

We wtorek (9 maja) pomagałem przy realizacji jej nowego teledysku, który ma zmontować nasz wspólny znajomy, który też zaangażował mnie na wspomniany wtorek. Fotosy, choć to dużo powiedziane, z planu zobaczycie poniżej. Wybaczcie średnią jakość, chcę byście je bardzo zobaczyli a nie będąc przygotowanym musiałem użyć aparatu komórkowego. Drug raz nasze ścieżki przecięły się, gdy Erith dwa dni później – w czwartek (11 maja) – występowała na Europejskim Kongresie Gospodarczym (EEC 2017) w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach. Byłem przez moment świadkiem jej występu na tym spotkaniu ekonomicznym. Nie chcąc przeszkadzać i będąc zaangażowanym w inne obowiązki uśmiechnąłem się tylko na myśl, że świat jest mały. Zdjęcie główne i zdjęcia poniżej: praca własna, wszelkie prawa zastrzeżone