W wolnych chwilach uczę się modelingu 3D – Blender
Jak pierwszy raz dowiedziałem się, że oprogramowanie do modelingu 3D, którego teraz się uczę, nazywa się Mixer (ang. Blender), to po prostu się zaśmiałem. Ale na poważnie, to niezwykle potężne narzędzie. Jak potem się dowiedziałem nie służy tylko do modelingu, czy animacji Jest równie często wykorzystywane do zastosowań medycznych, wizualizacji bardzo skomplikowanych procedur architektonicznych, projektuje się w nim także szkice do druku 3D.
Plusy
Blender ma dwie zasadnicze mocne strony, które pokonują inne, podobne rozwiązania jakie oferuje „rynek”. Tak, słowo „rynek” trafiło w cudzysłów, bo nie ma ceny jaką trzeba zapłacić za Blender. Oprogramowanie jest darmowe, w pełni swoich funkcji. To pozwala mu praktycznie być dla każdego w każdym momencie. Projekt oprogramowania jest rozwijany od lat (bodajże od 2004 roku), jest udoskonalany, poprawiany. Stąd też jego druga siła. Blender jest potężny. Program ma rozbudowane opcje, o których trudno pisać w jednym wpisie. Z racji, że jestem początkujący, nie czuję się też kompetentny by o nich wszystkich opowiadać. Minusów Blendera jeszcze nie znam, choć pewnie jakieś się pojawią z czasem.
Suzanne, czyli maskotka twórców w programie Blender, źródło: pixabay.com