SuperNova. Recenzja audioserialu Audioteki
Od trzech, może czterech tygodni słuchałem SuperNovei. Przeplatając tę produkcję z innymi „książkami audio”. Było to fajne skonstruowanie w czasie obcowania z tym, bardzo nowym serialem Audioteki.
Od trzech, może czterech tygodni słuchałem SuperNovei. Przeplatając tę produkcję z innymi „książkami audio”. Było to fajne skonstruowanie w czasie obcowania z tym, bardzo nowym serialem Audioteki.
Minionki to dość dziwna część współczesnej pop-kultury. To bohaterowie drugiego planu dla pozytywnych filmów o złoczyńcy, którzy z racji uroczego charakteru stali się sami ikoną. Są – co ciekawe – bardziej rozpoznawalni niż Gru, czyli samozwańczy łotr, którego słuchają. Ostatnim filmem w jakim widziałem te postaci był obraz pt.: „Gru i Minionki: Pod przykrywką” (ang. „Despicable Me 4”) z 2024 r. I już w rozbieżności tytułu widać co tu się stało.
Pewnie jak każdy, i ja konsumuję wiele treści i twórczości w ciągu miesięcy roku. Stąd też ten pomysł na wpisy mniej rozbudowane. Przekazujące kilka spostrzeżeń o różnych dziełach z jakimi się spotykam w skondensowanej formie.
Do serwisu Netflix trafiła niemiecka adaptacja historii „XIX-wiecznej najpiękniejszej kobiety świata,” za jaką powszechnie uważało się żonę i ukochaną cesarza Franciszka Józefa.
Jaka jest operowa diva w wykonaniu Angeliny Jolie? Dobra i to czasami wystarczy. To refleksyjny film. Ma kilka plusów i sporo poprawnych elementów.
Postać, jaką możecie powyżej oglądać to oryginalnie bohater stworzony przez Rosjaninia Deema Egorova
Pierwszemu wydaniu mojej książki stuknęło 12 miesięcy. To w sumie dobry moment na małe podsumowanie.
Skany, jakie możecie oglądać niżej, to efekty spacerów w pięknych, azjatyckich okolicach Turcji, a dokładnej miasta Alanya. To urocze, bardzo stare i piękne, nadmorskie miasto położone na Riwierze Tureckiej. Byłem tam na wakacjach we wrześniu 2024 r.
Nie jest to pierwsza recenzja na blogu filmu o Kościele Katolickim, a dokładniej o duchowieństwie tego Kościoła. W 2019 r. napisałem recenzję „Kleru” i oczywiście polecam ją przeczytać. Oba te filmy łączy w sumie to, że opowiadają o ciemnych stronach stanu duchownego.
Piszę ten wpis po wycieczce do Turcji, którą odbyłem w końcówce września 2024 r. A piszę go w nawiązaniu do skanów fotogrametrycznych, jakie wykonałem w tym pięknym kraju. I niestety donoszę o opóźnieniu, jakie miało miejsce.
You cannot copy content of this page