Edytoriada na 2017. Postanowienia i plany

Korzystając z okazji chcę Wam: czytelnikom, przyjaciołom i wszystkim odwiedzającym tę stronę, życzyć Szczęśliwego Nowego Roku 2017. Te nadchodzące miesiące, mam nadzieję że przyniosą Wam radość, trochę szczęścia i odrobinę wyzwań, bo nie ma nic innego, bardziej nudnego jak monotonia. Gabriel Paździor
Dzisiejszy wpis jest równie mocno dedykowany Wam, jak i mnie osobiście. Po pierwsze, oszczędzę sobie i Wam podsumowania 2016. Powiem tylko, że liczę na 2017 bardziej niż na jego poprzednika. Chcę mieć ten wpis dla dobrego początku, ale co najważniejsze dla porządku. Będzie dzisiaj o kilku planach na następne 365 dni. Ktoś kiedyś mówił, że podejmowanie zobowiązań na początku roku mija się z celem, bo przed końcem stycznia zapomina się o nich i pozwala się pochłonąć prozie życia. Nie do końca się z tym zgadzam, i w 2017 postaram się to sobie i światu udowodnić.

Co kwartał podsumowanie

Pierwszy punkt nadchodzących 12 miesięcy to rzetelne podsumowania cokwartalne tego co udało się z Edytoriadą zrobić. Czyli ile wpisów się publikowało, jakie miały przełożenie, ile materiałów udało się skonsultować, zrobić, zmontować i opublikować. To taka, moja pierwsza żelazna zasada na odpowiednio – marzec, czerwiec, wrzesień i w końcu grudzień. To wiąże się z regularniejszymi publikacjami na blogu. Będę pisał o każdym aspekcie mojej pracy, będą też samouczki, które w połowie 2016 zawitały na stronie, a które przyznam z braku czasu zamarły… już po pierwszym publikowanym materiale. Odnośnik do tej strony tutaj. Możecie się więc spodziewać materiałów o sprzęcie, w tym podsumowanie CES 2017 (właśnie się skończył), ale i o spotkaniach i szkoleniach w jakich biorę udział.

Strona osobista

Pojawi się też druga witryna, która będzie osobistą stroną. Na niej nievideograficzna odsłona mojej twórczości (przewiduję ją jako agregat mojej działalności w sieci). Od dłuższego czasu bowiem mam zarezerwowaną pod tę działalność domenę. O tym najprawdopodobniej w osobnym wpisie.

Dron

No i, na pierwsze cztery miesiące tego roku, mam jedno postanowienie osobiste. W ramach Edytoriady zmontować, zebrać i nagrać wystarczającą ilość zdjęć z powietrza by wykonać portfolio ujęć z chmur. Pisałem bowiem o DJI Mavicu (tutaj), ale nie mogłem nim jeszcze porządnie polatać. Przyznam, że powodem była zimowa pogoda. To bardzo ważna część mojej pracy, z którą wiąże pewne nadzieje. Możecie więc się spodziewać nagrań i zdjęć z powietrza… niebawem. Jeszcze raz Wspaniałego 2017 Roku. Zdjęcie główne: pixabay.com, domena publiczna

You may also like...

You cannot copy content of this page