Logo serwisu YouTube na ekranie nowoczesnego telefonu
źródło: unsplash.com, autor: Christian Wiediger

Nazwiska na YouTube, które trzeba znać w videograficznym świecie, Wpis drugi

Kontynuując moją przebieżkę po kanałach na YouTube (pierwszy wpis tutaj), które osobiście uważam za wartościowe, polecam kolejną piątkę. Jeden z bohaterów tego wpisu się już pojawił wcześniej, odwołam się do niego raz jeszcze z naciskiem na to co po sobie pozostawił. Radzę się spieszyć z zapoznaniem z jego twórczością, nigdy bowiem nic nie wiadomo na sto proc.

Caleb Pike i DSLR Video Shooter

Kanał jest pochodną strony dslrvideoshooter.com, na której oprócz materiałów video są też wskazówki jakie Caleb oferuje swoim widzom i czytelnikom. Nauczyciel, bo chyba można go tak też nazwać, skupia się na szukaniu takiego przekazu, który trafi do każdego, kto będzie zainteresowany kręceniem filmów, niekoniecznie w profesjonalnym wymiarze. Ja znalazłem Celeba gdy szukałem rozwiązań i optyki do mojego starego i dobrze służącego Nikona D3200. Znalazłem wówczas poniższy film, w którym Celeb opisuje szkła do filmowania i fotografowania właśnie dla mocowania Nikon F..
Potem zasubskrybowałem kanał i zostałem na nim aż do dzisiaj. Już na podstawie powyższego materiału i poniższego można zobaczyć, nie tylko jak bohater się zmienił, ale także jak poprawiła się jakość jego produkcji.

Eskild Fors, świętej pamięci

Na kanał Eskilda trafiłem szybko po tym, jak zobaczyłem co potrafi na wspomnianym we wcześniejszym wpisie kanale jego kolegi. Eskild zaimponował mi zwłaszcza w osobistych produkcjach na tym kanale lekkością z jaką opowiadał o swoich przygodach z videografią. Tym bardziej brakuje jego osoby, którą śmierć zabrała zbyt wcześnie.

Fenchel & Janisch, czyli za Odrą też kręcą

Akcent jaki w pierwszym filmie z serii F&J jakie usłyszałem został mi na długo w pamięci. Trudno, żeby nie, skoro Janisch jest oczywiście Niemcem i mówi bardzo wyraźnie z charakterystycznym akcentem po angielsku. Jego i Janischa produkcje imponują mi osobiście doskonałymi timeplasami. Są przemyślane, stylowe, minimalistyczne. Ich produkcje to recenzje sprzętu, często montowane w szybkiej, kilkuminutowej formie, ale i sporo urbanistycznych materiałów o ich (sądzę, że ukochanym) mieście. Polecam gorąco a poniżej demo kolegów po fachu z 2017 roku i timelapse prezentujący Roterdam.

Filmmaker IQ, czyli historia kina i produkcji filmowej

No dotarliśmy do F w moim zestawieniu. Fimmaker IQ to nie jest zwykły kanał na YT, to kopalnia wiedzy nie tylko o technikach, ale przede wszystkim imponujący kurs przez historyczny XX wiek i wszelkie aspekty jakie towarzyszą rozwojowi amerykańskich produkcji filmowych. John P. Hess (filmmakeriq.com) prowadzi swoich widzów przez wiele aspektów produkcji z pasją, zaangażowaniem i stylem, który polecam gorąco każdemu. Zwłaszcza jeśli jest pasjonatem kina, niekoniecznie twórcą. Uwaga. Materiały mają postać mini wykładów i potrafią sięgać wielu minut.

Fstoppers, pojechać na wyspę

Panowie z Fstoppers to ciekawa epika z USA, która kręci „coś innego”. Ich nazwa pochodzi od F stop (ang.) co znaczy przysłona. Ich styl bywa pretensjonalny, ale ma dużą dawkę wiedzy. Lee Morris i jego koledzy nie tylko tworzą płatne materiały szkoleniowe o fotografii, ale opowiadają też często o swojej pracy. Sam trafiłem na nich, gdy realizowali piękną serię z fotografem Elia Locardim o fotografii krajobrazowej. Robili to na Islandii. Poniżej ich materiał o obiektywie Tamron 150-600 mm.

Kai W, czyli człowiek orkiestra

Teraz, w dwóch trzecich mojego zestawienia człowiek, który zasłynął jako prezenter kanału DigitalRevTv. DigitalRev to imponujące, tajwańskie przedsięwzięcie, które wypromowało Kaia i Loka na szczyt youtubowej drabiny gwiazd, więc możecie być zdziwieni, kiedy świat obiegła informacja, że Kai odchodzi z redakcyjnego składu tej ekipy. Lok (o którym w ostatnim wpisie) poszedł w jego ślady niewiele później. Kai ma nienaganny brytyjski akcent, choć z wyglądu jest Azjatą, ma też wybitną wiedzę i osobowość, która pozwala mu z ciepłym i lekkim podejściem opowiadać o sprzętach fotograficznych. Jedyne co mnie w nim irytuje, to nawiązania do… jednoznacznych elementów ludzkiej fizjologii, które pokazują jego humor. Nie każdy może to jednak uznać za śmieszne co on. Odrobinę odstający od innych ludzi na tej liście. Polecam jego materiały dzisiaj robione w Wielkiej Brytanii, co ciekawe często robione samodzielnie.
   

You may also like...

You cannot copy content of this page